Prezydent łotewskiej federacji Vadims Ļašenko w rozmowie z portalem Sportacentrs zdradził kolejne szczegóły finansowe związane z planowaną budową stadionu narodowego w Rydze. Wcześniej sternik LFF szacował, że budowa pochłonie ok. 25 milionów euro.
Światowa federacja piłkarska wesprze łotewski związek kwotą 4 milionów euro na poczet budowy nowego obiektu. To jednak nie jedyne wsparcie z zewnątrz. Kilka dni temu Łotwę odwiedził prezydent UEFA, Aleksander Čeferin. Podczas wizyty Słoweniec obiecał, że UEFA przekaże 30-40% kosztów całej inwestycji. Odnosząc to do kwoty oszacowanej przez Ļašenko będzie to od 7,5 do 10 milionów euro. Prezes LFF zaznaczył jednak, że jest to na ten moment kwota orientacyjna, dokładne koszty będą znane wraz z ustaleniem tego, gdzie stadion powstanie.
W kwestii lokalizacji stadionu proponowane są 3 miejsca: dwa na wyspie Lucavsala, oraz w Parku Zwycięstwa w miejsce wyburzonego niedawno pomnika ku czci radzieckich żołnierzy.
Decyzja o wsparciu ze strony FIFA nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzona, gdyż wraz z działem księgowości światowej federacji trwają jeszcze ustalenia co do finalnej kwoty wsparcia. Prezes Ļašenko nie ma jednak wątpliwości, że pomoc finansowa z tego kierunku przybędzie. Głównym argumentem pozostaje fakt, że Łotwa jest jedynym krajem na kontynencie, który nie posiada własnego stadionu kategorii 4.