35-letni litewski bramkarz kilka dni temu niespodziewanie został bez klubu. 9. lutego rozeszły się jego ścieżki z Universitateą Craiova. Rozstanie odbyło się raczej w dość nieprzyjemnych okolicznościach, a przynajmniej tak mogą sugerować komentarze fanów.
Arlauskis opuścił zespół po przegranym w miniony poniedziałek meczu z Farulem Constanca. Doszło w nim swoją drogą do przedziwnej sytuacji z udziałem Litwina. Po jednej z akcji Farulu piłka trafiła w jego rękawice. Golkiper szykował się do wykopu piłki, ale dosłownie chwilę wcześniej zderzył się z biegnącym rywalem, który wracał w kierunku swojej połowy. Sędzia długo analizował sytuację na VARze, ostatecznie przyznał rzut karny dla Farulu. Najprawdopodobniej zadecydował fakt, że to litewski bramkarz zahaczył nogą rywala, a sędzia pozostał niewzruszony tym, że Arlauskis w momencie zdarzenia patrzył w innym kierunku i nawet nie widział przeciwnika. Universitatea straciła gola po karnym i przegrała cały mecz 1-2. Cała sytuacja do obejrzenia poniżej.
Z wypowiedzi kibiców Universitatei na klubowym Facebooku ciężko znaleźć przesadnie wiele wpisów na obronę Arlauskisa. Większość cieszy się, że odszedł wiekowy zawodnik z dużą pensją. Fani zwracali uwagę, że to nie pierwszy słaby mecz Litwina, a tuż po jego nazwisku wymieniali szereg kolejnych, które powinny ich zdaniem opuścić klub. Ciężko jednak stwierdzić w jakim stopniu sytuacja z powyższego materiału filmowego mogła zaważyć na rozwiązaniu kontraktu z bramkarzem. Możliwe, że wyczerpała ona cierpliwość działaczy co sugerują niektóre wpisy w internecie.
35-latek pozostaje zatem bez klubu, i jeżeli nie znajdzie nowego jeszcze w tym oknie transferowym, to kto wie czy nie da sobie spokoju z piłką w ogóle. Do Universitatei dołączył we wrześniu 2022 z nadzieją walki o kolejne w swoim dorobku, ósme mistrzostwo Rumunii. Jeżeli zespół z Craiovej nie wywalczy tytułu to licznik zatrzyma się na 7, a i tak jest to najlepszym wynikiem wśród obcokrajowców. Dla Universitateti Arlauskis rozegrał 7 spotkań, w których zachował 2 czyste konta i puścił 7 bramek.
Fot. Universitatea Craiova
