Jak podała dziś strona 90minut.pl były obrońca Śląska Wrocław został zawodnikiem Spartaksa Jurmała. Defensor w ostatnich tygodniach trenował z RFS-em Ryga, lecz nie miało to charakteru zobowiązującego. Zgodnie z przewidywaniami Tarasovs został na Łotwie, a z nowym zespołem powalczy o europejskie puchary w lidze.
Treningi w RFS-ie
Do trzeciej drużyny Łotwy Tarasovs dołączył wraz z innym łotewskim defensorem pozostającym bez klubu – Kasparsem Dubrą. Obydwaj znaleźli już nowe drużyny, Dubra dołączył do ukraińskiej PFK Oleksandrii, zaś były gracz Śląska pozostał w swojej ojczyźnie. Pobyt obydwu zawodników w RFS-ie nie miał charakteru testów przed ewentualnym zakontraktowaniem. Obydwaj piłkarze skorzystali z dobrej woli klubu, który pozwolił im uczestniczyć w swoich sesjach treningowych aby ci mogli pozostać w formie podczas okresu bez gry. Żaden z nich w Rydze nie został, choć bardziej prawdopodobne mogło być to w kontekście Tarasovsa. Dubra otwarcie wspominał, że nie chce wracać jeszcze do ligi łotewskiej.
Ważne wzmocnienie
Nowy klub 30-latka po kiepskiej pierwszej części sezonu złapał dobrą formę. Z ostatniego miejsca w tabeli Spartaks awansował w pewnym momencie nawet na podium! Obecnie piłkarze z Jurmały plasują się na czwartym miejscu mając 31 punktów na koncie. Tyle samo zebrał 3. w tabeli Ventspils, który jest wyżej dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Spartaks w walce o przepustkę do Europy na przyszły sezon musi oglądać się jednak za siebie. Zaledwie punkt mniej ma FK Valmiera, zaś 3 oczka traci szósta obecnie FK Liepāja. RFS i Riga FC są raczej poza zasięgiem na tę chwilę, i zapewne to właśnie te 2 kluby wyjaśnią między sobą kwestię tytułu. Dla defensywy Spartaksa Igors Tarasovs jest dużym wzmocnieniem. Mimo gorszego okresu w Śląsku, na Łotwie piłkarze wracający z zagranicznych wojaży są bardzo atrakcyjnymi zawodnikami. Warto dodać, że Spartaks stracił w tym sezonie aż 35 bramek w 21 meczach. Wraz z ostatnią Mettą (35 straconych goli ale w 22 spotkaniach) klub z Jurmały ma najbardziej dziurawą obronę. Przyjście Tarasovsa powinno więc ustabilizować sytaucję i być dużym atutem w walce o miejsce premiowane awansem do europejskich pucharów.
Brak szczegółów
Na razie nie wiadomo na jak długo Tarasovs związał się ze Spartaksem. Strona 90minut.pl nie podała żadnych informacji na ten temat, a sam klub mimo oficjalnej wiadomości o przybyciu piłkarza nie podał długości jego umowy. Wszelkie dane powinny się jednak niedługo pojawić, i wtedy poznamy dokładnie szczegóły kontraktu defensora.
Bez żalu
Po tym jak kibice Śląska Wrocław zażądali od Tarasovsa oddania swojej koszulki, atmosfera wokół Łotysza we Wrocławiu zrobiła się gęsta. W ostatnich spotkaniach Taraovs popełniał błędy i stał się niejako kozłem ofiarnym przez kiepskie wyniki i styl gry Śląska. Mimo, że klub się utrzymał, to nie było mowy o przedłużeniu wygasającego kontraktu. Na pewno odejście Igorsa było na rękę obydwu stronom. W swoim ostatnim sezonie na boiskach Ekstraklasy łotewski obrońca rozegrał 17 spotkań zdobywając w nich jedną bramkę.
fot. LETA