Do nietypowego zdarzenia doszło podczas wczorajszego meczu eliminacji do Ligi Mistrzyń UEFA w słoweńskim Beltinci. Spotkanie tamtejszego Pomurje z łotewskim RFS-em Ryga musiało zostać na chwile przez obecność nietypowego gościa na murawie.
„Wąż na boisku! POWAŻNIE. Mecz wstrzymany” – komunikat takiej treści opublikował profil Rīgas futbola skola, który opisywał zmagania ryżanek w Słowenii. Gad wpełznął na murawę chwilę przed upływem 29. minuty gry. Interweniujący mężczyzna dość nieporadnie próbował schwytać węża w dłoń, ale ewidentnie obawiał się ciągłych ruchów gada. W końcu postanowił potraktować go jak futbolówkę i wykopał go za linię boczną. Tam doszło do kolejnych prób złapania węża w dłoń, nieskutecznych, ale niespodziewany gość i tak postanowił oddalić się od płyty boiska. Mecz po krótkiej przerwie wznowiono, i dograno do końca już bez żadnych niespodzianek.
Ostatecznie spotkanie, które wąż zakłócił przy stanie 2-0 dla Słowenek, zakończyło się pewnym zwycięstwem gospodyń aż 6-1.
fot. zrzut ekranu transmisji meczu