Armandas Kučys znowu strzela, Celje z awansem

Po wielkich emocjach i konkursie rzutów karnych mistrz Słowenii NK Celje przypieczętował awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Tam czeka już włoska Fiorentina!

Przypomnijmy, że pierwszy mecz między Celje a szwajcarskim Lugano zakończył się zwycięstwem tych pierwszych 1-0. W rewanżu Szwajcarzy zdołali odrobić straty i prowadzili już 4-2 będąc bardzo blisko zwycięstwa. W 90. minucie arbiter przyznał po analizie VAR rzut karny dla Celje, wyrzucił także z boiska Albiana Hajdariego. Jedenastkę na gola zamienił Armandas Kučys, dla którego był to szósty gol w tej edycji Ligi Konferencji! Taki rozwój sytuacji oznaczał, że do wyłonienia zwycięzcy będzie potrzebne minimum dodatkowe pół godziny.

W dogrywce działo się dużo a łotewska brygada sędziowska pod przewodnictwem Andrisa Treimanisa miała sporo pracy – arbiter pokazał łącznie 6 żółtych kartek. Ostatecznie Celje mimo gry w przewadze i wyjścia na prowadzenie w dogrywce nie zdołały utrzymać prowadzenia i w 118. minucie straciły gola. Dodatkowy czas gry zakończył się szalonym wynikiem 5-5 i sędzia zarządził konkurs jedenastek. Te o niebo lepiej wykonywali piłkarze mistrza Słowenii nie myląc się ani razu. Lugano z kolei na 4 próby strzeliło tylko 1 gola.

Armandas Kučys przebywał na boisku 117 minut co jest bardzo dużym wymiarem czasu biorąc pod uwagę, że na początku lutego wrócił do gry po dość poważnym urazie kolana przez który opuścił 8 spotkań swojej drużyny. Oprócz gola zaliczył także asystę przy trafieniu na 1-1.

fot. NK Celje

0 0 głosów
Article Rating
Share on facebook
Share on twitter
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Logowanie