Niezbyt dobra atmosfera panuje obecnie wokół FK Lipawy. Klubowi, który walczy obecnie o europejskie puchary, wsparcie kibiców wydawałoby się naturalnie potrzebnym. Tymczasem osoby na oficjalnych stanowiskach traktują własnych kibiców jako niepotrzebny balast.
„Jeśli nie podoba się jak gramy, to nie oglądajcie naszych spotkań” – takim tekstem na konferencji prasowej „zasłynął” niedawno trener zespołu z FK Lipawy, Gruzin Tamaz Pertia. Tego typu narracja, a nawet dwa poziomy niższa została utrwalona po ostatnim meczu ligowym w którym Lipawa zaledwie zremisowała 1-1 z FS Jełgawą tracąc cenne 2 punkty w pogoni za trzecim miejscem w tabeli.
Nic dziwnego, że wywołało to rozgoryczenie w szeregach fanklubu Amber City FC. Jeden z członków wspomnianej grupy podzielił się w mediach społecznościowych opisem oburzającego zachowania trenera Tamaza Pertii i syna Olega Hramova, który jest właścicielem klubu:
Bardzo ciężko i boleśnie to pisać ale… Wspieram FK Lipawę od 2019 roku, ale to co stało się dziś po meczu… Rozmawiając z trenerem i przedstawiając pretensje swoje oraz fanklubu, otrzymałem tę samą odpowiedź, która rozbrzmiewa już od 1,5 roku – „nowa drużyna, czego my chcemy”. Trener musi wziąć odpowiedzialność za jakość gry i miejsce, w którym jesteśmy! Tekst, który zabolał mnie najbardziej brzmiał, że drużynie taki fan jak ja nie jest potrzebny i mam dalej nie przychodzić i nie wspierać zespołu! My wszyscy z Amber City FC wspieraliśmy drużynę przez lata, zarówno w trudnych chwilach, a także w łzach radości. Jak trener może pozwolić sobie nazywać nasz fanklub „dalbajobami” (pol. poj*bami, debilami – aut.) czy alkoholikami?! Czy FK Lipawie w ogóle są potrzebni fani?! Jak syn właściciela klubu może mi osobiście polecić spie**alać (posla na*uj)?! Szacunek zerowy!!! WSTYD.
To nie pierwszy tego typu zatarg trenera z fanami. W przeszłości kierował już negatywne opinie w kierunku kibiców sugerując kto nim jest a kto nie. A smutna konkluzja jest taka, że klubowi chyba samemu zależy na wymarciu ruchu kibicowskiego w mieście.
fot. liepajniekiem.lv
