Wygląda na to, że napięte w ostatnich latach relacje między dyneburskim ratuszem a BFC Daugavpils nieco się polepszyły. Jak powiedział w wywiadzie dla Latvijas Avīze dyrektor generalny klubu, Nauris Mackevičs, klub ponownie może liczyć na wsparcie od władz miejskich.
Przypomnijmy, że w ostatnich latach ratusz rzucał BFC Daugavpils rozmaite kłody pod nogi jak na przykład wymówienie umowy na bezpłatne użytkowanie stadionu czy właśnie zakręcenie kurka z pieniędzmi. Po 3 latach sytuacja uległa zmianie. Jak zdradził Mackevičs, BFC z miejskiej kasy otrzymał 100 tysięcy euro.
Warto zwrócić uwagę, że klub w wyśmienitym stylu rozpoczął sezon 2024. Po 5 kolejkach drużyna ze wschodu Łotwy jest niespodziewanie wiceliderem i jako jedyny zespół w stawce nie przegrał jeszcze meczu! W ostatniej kolejce BFC zremisował 1-1 z mistrzami Łotwy, RFS-em. Piłkarze jak na razie pokazują zatem, że wsparcie z ratusza jest jak najbardziej zasłużone.
fot. BFC Daugavpils