Pokaz siły

W zasadzie nic już nie musieli, lecz nie zamierzali odpuszczać. Pokazali tym samym, że budowanie pozycji swojego kraju w rankingu współczynników jest dla nich ważne, a rywalom wysłali wyraźny sygnał – z nami trzeba się liczyć!

FK Auda i FK RFS, bo o nich mowa, to dwa łotewskie kluby, które w bardzo dobrym stylu rozpoczęły przygodę w edycji 24/25 europejskich pucharów. Obydwa zespoły losy rywalizacji wyjaśniły w zasadzie już po pierwszych spotkaniach. Grająca w eliminacjach do Ligi Konferencji Auda na stadionie Skonto wygrała 2-0 z farerskim B36. RFS zaś jako mistrz Łotwy walczy o Ligę Mistrzów i w swoim pierwszym spotkaniu rozprawił się 3-0 z północnoirlandzkim Larne FC. Szansa na odpadnięcie była bardzo mała, zwłaszcza że Łotysze byli względem rywali stroną przeważającą, zarówno Auda jak i RFS.

Jednak pozostawała jeszcze sprawa rewanżów, w których do głosu mogli dojść jeszcze rywale, którzy tym razem grali u siebie, a prawie pewni awansu piłkarze łotewskich klubów mogli za nadto się rozluźnić. Nic jednak bardziej mylnego. Łotysze ponownie przeważali i byli groźniejsi pod bramką przeciwnika. Auda wygrała 1-0, zaś RFS rozbił Larne aż 4-0. Cztery mecze, cztery czyste konta, 10 zdobytych bramek, jednym słowem: kosmos! Tak jak wspomniałem, bardzo cieszy to, że udało się zdobyć dzięki temu dla Łotwy 1 punkt do rankingu, a doliczyć trzeba jeszcze 0.125 za remis FK Lipawy, która rewanż rozegra w czwartek 18.07. I jeszcze ciekawostka – B36 po wyeliminowaniu przez Audę stał się pierwszym w tym roku klubem, który został całkowicie wyeliminowany z pucharów. RFS zaś to pierwszy od 2009 roku łotewski klub, który zdołał przejść przez chociaż jedną rundę eliminacji do Ligi Mistrzów, wówczas był to FK Ventspils.

fot. FK RFS

5 2 głosów
Article Rating
Share on facebook
Share on twitter
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Logowanie