Po rocznej przerwie Dominykas Barauskas wraca do futbolu i od razu na polskie boiska. Reprezentant Litwy związał się z Górnikiem Łęczna umową do końca czerwca 2025 z opcją przedłużenia o kolejny rok.
27-latek w sezonie 22/23 był zawodnikiem Stali Mielec, w barwach której rozegrał 8 spotkań w Ekstraklasie. Bilans byłby bardziej okazały gdyby nie kontuzja. We wrześniu 2022 zerwał więzadła i w zasadzie stracił już cały sezon. Po tym jak doszedł do siebie okazało się, że Kamil Kiereś ma swoją wizję zespołu, bez udziału Barauskasa, który wobec takiego obrotu spraw odszedł z klubu po wygaśnięciu umowy. Latem 2023 nie znalazł sobie klubu, a minionej zimy był blisko dołączenia do Resovii.
W Rzeszowie odbył testy, w trakcie których pokazał się z dobrej strony pod względem sportowym, ale ostatecznie nie dołączył do drużyny. Na powrót do pełnej formy potrzebował jeszcze około 1,5 miesiąca a Resovia potrzebowała gracza gotowego na już. To zawyrokowało, że mimo pozytywnej opinii Barauskas do ówczesnego pierwszoligowca nie trafił.
Barauskas jest pierwszym Litwinem w Łęcznej od 4,5 roku, odkąd w styczniu 2020 Donatas Nakrošius odszedł z Górnika do Garbarni Kraków.
fot. Górnik Łęczna