Początek sezonu 2025 w litewskiej A Lyga nie układa się po myśli kibiców i włodarzy Žalgirisu Wilno. Mistrz kraju z ubiegłego sezonu notuje jedno z najsłabszych otwarć kampanii ostatnich lat, a forma zespołu pozostawia wiele do życzenia.
Bilans, który nie przystoi mistrzowi
Dotychczasowy bilans wilnian to 3 zwycięstwa, 3 remisy i 2 porażki – co daje zaledwie 12 punktów po 8 kolejkach. Taki rezultat klasyfikuje Žalgiris w środku tabeli, podczas gdy wicemistrz z zeszłego roku, Hegelmann FC, konsekwentnie punktuje i umacnia się w czubie. 6 punktów straty do lidera na tym etapie sezonu nie jest jeszcze stratą nie do odrobienia ale w obecnej sytuacji Żalgirisowi bliżej jest do wydłużania sobie pościgu niż zbliżaniu się do rywali.
Brakuje lidera z prawdziwego zdarzenia
Jednym z najbardziej zauważalnych mankamentów tegorocznego Žalgirisu jest brak piłkarza, który wyraźnie wyróżniałby się na tle reszty. Drużyna nie posiada aktualnie lidera, który byłby w stanie wziąć ciężar gry na siebie, poderwać zespół w trudnych momentach i przechylić szalę zwycięstwa indywidualną akcją. W poprzednich sezonach takimi zawodnikami byli m.in. Mathias Oyewusi, Francis Kyeremeh czy Hugo Vidémont, dziś jednak w kadrze brakuje podobnej charyzmy i jakości. Dość powiedzieć, że w niedzielnym (20.04) meczu z Hegelmannem Ovidijus Verbickas nie wykorzystał rzutu karnego, który mógł dać remis 2-2. Brakuje zawodnika, który w tak istotnym momencie nie pomyliłby się, niezależnie od warunków.
Brak rytmu i nieprzewidywalność
Kolejnym problemem jest jednak brak stałego rytmu. Žalgiris nie potrafi złapać serii zwycięstw – dobre mecze przeplata występami przeciętnymi, a niekiedy wręcz słabymi. Każda kolejka to wielka niewiadoma – drużyna może zarówno zdominować rywala i wygrać pewnie, jak i kompletnie się pogubić. Taki brak stabilizacji sprawia, że nie sposób przewidzieć, czego spodziewać się po zespole. Tylko jedno spotkanie – z Suduvą (3:0) – było naprawdę przekonujące, z reszty zielono-biali nie wyciskają wszystkiego, nawet jeśli uda zdobyć się jakiś punkt.
Lato coraz bliżej – a z nim eliminacje do europejskich pucharów
Trzeba pamiętać, że latem mistrz Litwy ponownie weźmie udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów – i obecna forma nie wróży dobrze na starcie z wymagającymi rywalami z innych lig. Jeśli forma nie ulegnie poprawie, letnia przygoda Žalgirisu może zakończyć się równie szybko, jak się zaczęła. To byłoby oczywiście rozczarowanie wielopoziomowe, mające dużo zróżnicowanych skutków na czele z finansami. Priorytetem w stolicy Litwy musi zatem być wyprostowanie sytuacji do lata.
fot. Elvis Žaldaris
